olqa159.fotkoblog.pl

... czyli o tym co idzie zajebiście, czego jest za dużo i rzygam, a co idzie nie bardzo (tego najmniej dzisiaj)

No więc chyba najlepiej idzie ostatnio załatwianie spraw zwiazanych z lekarzami. Pomijając fakt, ze moją mamę coś gryzie i trochę cięzko jest się z nią dogadać, al ejednak można. Nie da się pominąć planów dotyczących wyjazdu :D Oczywiscie dzisiaj załatwiłyśmy z moskiem pokój na pobyt. Jestem niesamowicie zadowolona z tego :D Pierwsze wakacje poza domem bez rodzicó i w towarzystiwe osoby którą sobie sama wybrałam a nie z takimi z przymusu. Wszystko idzie jak najlepiej, teraz trzeba sie tylko modlić o to, że o kulach nie bedę długo chodziła po operacji, że wszystko się ładnie zagoi i będe mogła jechać :) Tak więc, jest zajebiscie.

Czego za duzo? Chyba myślenia o zwiazku i chęci bycia z przy boku kogoś z kim byłabym szczęśliwa i mogłabym powiedzieć "serce dotyka serca". Musze widocznie poczekać na to. Ostatnio troche za dużo myślę o tym i za bardzo tego chcę dlatego chyba mi nic nie wychodzi w tym kierunku. Za bardzo tego pragnę. Czas chyba ochłonąć trochę. Nabrałam wody w usta, poddławiłąm się i czas sie wynurzyć z morza marzeń o miłosci. Wyjść na brzeg, żeby znaleźć to co piekne poza miłością do tej jednej ukochanej osoby. Przyjdzie na to czas. (A moze jakas wakacyjna przygoda? haha :D)

To co nie wychodzi? Chyba już wyżej napisałam o tym trochę. A coś innego co mi nie idzie? Hmmm chyba moja dieta. Nie mogę sie zebrać, zeby zacząć ćwiczyć regularnie żeby mieć trochę ruchu. Na rower mi pogoda nie dopisuje, wiec muszę sobie radzić w domu. Muszę coś z tym zrobić. Zasadzę sobie kopa w dupę i wezmę sie do roboty! :D 

Dobra, Misiaczki. Lecę coś pożytecznego porobić, a nie tylko zrzędzić.

Paa ;)*