olqa159.fotkoblog.pl

Taa.

I co z tego wszystkiego? Gówno.

Strasznie niezręcznie się czuję kiedy piszesz. Bo tyle sie wydarzyło między nami, później taka przerwa. Twoje himery, a tu nagle jak bym dostała w twarz z liscia żeby się ocknąć ze snu.

TAK! Wyciągam ta cholerną rękę, bo przywiązałam się do Ciebie do cholery! Boję się cokolwiek napisać do Ciebie, bo nie chce znów czegoś zrobić nie tak. A sam widzisz jak ja łatwo ranię ludzi. Za mną pech chodzi jak cień. Nie chce Cie zawalać moimi bezsensownymi problemami. Nie chce pisać głupot, jak kiedyś bo domyślam się, ze Ciebie to pewnie gówno obchodzi. Dlatego wolę się usunąć w cień i żyć sobie patrząc z boku na to jak Ty rozwijasz skrzydła :) Tylko pamiętaj, że możesz zawsze się odezwać. Chyba, ze będziesz miał mi jeszcze za złe kiedyś to, ze tak Cię wychujałam... To wtedy... nie wiem. Wtedy rób co chcesz.

I do Mośka: Jak wcześniej pisałm w  komentarzu, że ja nie potrafię tak do Ciebie napisać niz gruszki ni z pietruszki, ze potrzebuję sie wygadac, wypłakać. Wolę to wygadać poduszcze, niż Tobie zawracać głowę i matrwić Cię czymś :)